Według statystyk nawet co 10 osoba w Polsce może być nosicielem mutacji czynnika V Leiden. To szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży. Dlaczego?
Czynnik V Leiden to zmutowany ludzki czynnik V układu krzepnięcia. Mutacja ta zwiększa ryzyko wystąpienia zakrzepicy, udaru mózgu, czy zawału serca.
Dodatkowo mutacja czynnika V Leiden jest szczególnie niebezpieczna dla kobiet w ciąży. W wyniku zwiększonej aktywności czynników krzepnięcia, krew ciężarnej jest bardziej lepka, łatwiej tworzą się również skrzepy.
Mutacja genu dodatkowo potęguje krzepnięcie krwi. To z kolei utrudnia zagnieżdżenie się zarodka i często powoduje przedwczesne oddzielenie się łożyska i poronienia. Jest też najczęstszą przyczyną dziedziczenia trombofilii, czyli zespołu chorobowego charakteryzującego się zwiększoną skłonnością do tworzenia zakrzepów.
Zobacz także: Poronienie i geny: co mają ze sobą wspólnego?
Czynnik V Leiden – wskazania do badania
Jest kilka czynników, które są wskazaniem do przeprowadzenia badania mutacji V Leiden. Wśród nich wymienia się:
- poronienia
- stosowanie antykoncepcji hormonalnej
- wewnątrzmaciczne ograniczenia wzrastania lub obumarcie płodu
- stosowanie hormonalnej terapii zastępczej
- występowanie zakrzepicy lub mutacji Leiden w rodzinie
- występowanie zatorowości płucnej
Zobacz także: Badania przed in vitro. Zobacz, które koniecznie musisz wykonać
Czynnik V Leiden – jak wygląda badanie?
Mutację V Leiden można wykryć za pomocą badań genetycznych.
W większości przypadków próbkę do badania można pobrać samodzielnie. Potrzebny jest wymaz z policzka – jego pobranie jest proste, szybkie i bezbolesne. Materiał jest następnie badany w laboratorium. Kosz takiego badania to ok. 200 zł.
Dzięki badaniu i szybkiemu wykryciu ewentualnej mutacji, kobieta ma o wiele większe szanse na donoszenie ciąży. W przypadku trombofilii wrodzonej stosuje się leki przeciwzakrzepowe.
Źródło: labtestonline.pl, testdna.pl, Poradnik Zdrowie